Żeby największa w Krakowie barka mogła cumować w okolicach zamku, właściciel musi ją przebudować, obniżając przy tym wysokość statku.
Żeby największa w Krakowie barka konferencyjna – „Stefan Batory” – mogła powrócić w okolice Wawelu, właściciel musi ją przebudować, obniżając przy tym wysokość statku.
Długa na 54 m i wysoka na 3 kondygnacje konstrukcja cumuje obecnie w pobliżu Muzeum Manggha. Poprzednią lokalizację, wybrzeża u podnóży Wzgórza Wawelskiego, statek musiał opuścić na mocy zarządzenia wydanego przez urzędników w oparciu o negatywną opinię plastyka miejskiego. Decyzja magistratu może być jednak cofnięta – warunkami powrotu Batorego pod Wawel są: likwidacja nadbudowy górnego pokładu, zmiana wyglądu i części gabarytów.
Własciciel barki – Leszek Bętkowski – znalazł już architekta, który będzie odpowiedzialny za projekt przebudowy. Po przygotowaniu kompletnej dokumentacji i uzyskaniu wszelkich pozwoleń, przedsiębiorca przystąpi do remontu i pomniejszania gigantycznej konstrukcji. Wszystkie prace będą prowadzone na wodzie.
Źródło: KRN.pl | 2012-10-24
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)