Posiadając kredyt na mieszkanie i kupując nowe, można starać się o powiększenie dotychczasowego lub refinansować się w innym banku. Spłacany kredyt hipoteczny nie jest przeszkodą do zaciągnięcia nowego. Jeśli zdolność kredytowa jest wystarczająca, banki są w stanie udzielić drugiego kredytu hipotecznego.
Posiadając kredyt na mieszkanie i kupując nowe, można starać się o powiększenie dotychczasowego lub refinansować się w innym banku. Spłacany kredyt hipoteczny nie jest przeszkodą do zaciągnięcia nowego. Jeśli zdolność kredytowa jest wystarczająca, banki są w stanie udzielić drugiego kredytu hipotecznego – informuje „Gazeta Prawna”.„Gazeta Prawna” wraz z ekspertami portalu eHipoteka.com sprawdziła, co warto zrobić w takiej sytuacji. Przeanalizowano to na przykładzie osoby, która ma mieszkanie na kredyt zaciągnięty kilka lat temu, a dotychczasowy kredytobiorca chce kupić nową nieruchomość, ale nie sprzedając poprzedniej.
W tej sytuacji można postarać się o powiększenie obecnie posiadanego kredytu i rozszerzenie go o kwotę potrzebną do nabycia nowego lokum – czytamy. – W wyniku połączenia kredytów w jeden obie nieruchomości zostaną obciążone. Z uwagi na fakt, że sumaryczna ich wartość [ze względu na wzrost cen nieruchomości] istotnie przewyższy kredyt, bank może zrezygnować z wymogu ubezpieczenia brakującego wkładu własnego. To korzystny wariant z punktu widzenia kredytobiorcy, choć banki niechętnie się na to zgodzą. Druga możliwość to przeniesienie starego zadłużenia do innego banku, w którym zaciągamy kredyt na drugą nieruchomość.
Standardowo w sytuacji, gdy klient spłaca już jeden kredyt i chce zaciągnąć kolejny na nowe mieszkanie, bank zostawia stary kredyt i udziela kolejnego na kupowane lokum – podaje „Gazeta Prawna”. Połączenie dwóch kredytów jest możliwe w sytuacji, gdy klient przeniesie się do nowego banku, który mu udzieli jednego kredytu na obydwa cele, czyli spłatę starego zadłużenia i zakup nowej nieruchomości. Wówczas hipoteka może być ustanowiona na wybranej nieruchomości lub na obu jednocześnie, w zależności od ich wartości.
Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej".
Źródło: Monika Krześniak, „Gazeta Prawna” 11.09.2007 | 2007-09-18
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)