Jeżeli kredyty z dopłatami spowodują, że większa liczba obywateli zdecyduje się kupić mieszkania, to ich cena wzrośnie. Kredytobiorcy nic więc na uldze odsetkowej nie zyskają – przewiduje „Trybuna”.
Jeżeli kredyty z dopłatami spowodują, że większa liczba obywateli zdecyduje się kupić mieszkania, to ich cena wzrośnie. Kredytobiorcy nic więc na uldze odsetkowej nie zyskają. Jak podaje gazeta, mamy do czynienia z kombinacją, w wyniku której ani średniozamożnym obywatelom perspektywa rozwiązania problemów mieszkaniowych znacznie się nie skróci, ani dla ubogich mieszkań nie przybędzie.
Zaciąganie kredytów hipotecznych w walutach obcych ma być wkrótce ograniczone. Komisja Nadzoru Bankowego wszczęła bowiem alarm, że w przypadku spadku kursu złotego wielu kredytobiorców stanie się niewypłacalnymi, a bankom grożą ogromne straty. Nadzór bankowy, a za nim Związek Banków Polskich działają po prostu pod naciskiem wielkich banków, które wolą udzielać kredytów w złotych, gdyż więcej wtedy zarabiają – czytamy dalej.
Ale i na to Polacy znaleźli już sposób – podsumowuje „Trybuna”. Są mianowicie w Polsce przedstawicielstwa banków zagranicznych, które decyzjom Komisji Nadzoru Bankowego nie muszą się podporządkować. Według przeprowadzonych ostatnio badań TSN OBOP, jedna czwarta Polaków deklaruje, że weźmie kredyty na mieszkania w bankach zagranicznych. Skoro rząd kombinuje, jak upozorować wywiązanie się z obietnic, skoro banki kombinują, jak więcej na nas zarobić – kombinować też muszą obywatele, i najczęściej im się to udaje.
Źródło: „Trybuna”, 02.06.2006 | 2006-06-02
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)