Dane Eurostat mówią, że Polska jest jednym z krajów o najwyższym przeludnieniu.
Nieliczne państwa europejskie wyprzedzają Polskę w zestawieniu najbardziej przeludnionych gospodarstw domowych. Dla Unii Europejskiej wskaźnik przeludnienia wynosi 16,6 proc. Badania pokazują, że dla Polski kształtuje się on w granicach 40,4 proc., co oznacza, że od Rumunii, w której procent ten jest najwyższy, dzieli nas zaledwie 8 punktów procentowych. Problem niedostosowanych warunków mieszkaniowych w stosunku do liczby osób zamieszkujących dany lokal wynika z zajmowania zbyt dużych obiektów lub ich metraż jest niedostateczny.
Najlepsza sytuacja panuje na Cyprze, gdzie jedynie 2,4 proc. osób mieszka w zbyt ciasnych mieszkaniach. Nieco wyższy wskaźnik odnotowano na Malcie (o 0,5 punktów procentowych). Dobre warunki mieszkaniowe zaobserwowano również w Irlandii, Belgii, Holandii czy Hiszpanii. Niewiele niższy standard odnotowano w Finlandii, Niemczech, Francji czy Danii – tam problem przeludnienia dotyka mniej niż 10 proc. ludności.
Na przeciwnym biegunie znalazły się głównie państwa Europy południowej. Najwięcej, bo aż 48,4 proc. mieszka w za małych lokalach w Rumunii. Tuż za nią w zestawieniu znalazły się Łotwa, Bułgaria, Chorwacja, a następnie Polska. W granicach 20-30 proc. sytuują się państwa takie jak Grecja, Włochy oraz Litwa.
Źródło: KRN.pl | 2018-06-14
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (3)
Dawid P. ⋅ 25-06-2018 | 19:00
Kolejny nierzetelny artykuł - może warto by oświecić czytelników jaka jest definicja przeludnienia o którym piszecie?
do definicji ⋅ 19-06-2018 | 15:35
Racja. PRL przynajmniej miał to połapane. A poza tym, ciekawe jak to zostało zmierzone.
Definicja ⋅ 19-06-2018 | 07:37
Kryterium "przeludnienia"? Ile to jest "za mało"? 20 m2/osobę (a był taki normatyw w PRL, że miało mieszkać po 1 osobie na każde 10 m2). 1 łazienka przypadająca na więcej niż 4 osoby? Czym dokładniej jest to "przeludnienie", które dotyka 40% mieszkańców Polski?