Przez ostatnie trzy lata wartość mieszkań w Polsce zwiększyła się od 70 do nawet 100 i więcej procent (według różnych szacunków w różnych lokalizacjach). To bardzo dobry powód, by renegocjować z bankiem warunki kredytu złotówkowego na zakup nieruchomości, zaciągniętego przed wzrostem cen.
Na jakiej podstawie? Jak czytamy, w wielu bankach podstawą ustalenia oprocentowania, a konkretnie marży odsetkowej, był udział środków własnych inwestora (tzw. wskaźnik LTV) w zakupie nieruchomości wedle zasady: im mniej środków własnych, tym większa marża banku. I choć przez ostatnie lata udział ten wcale nie musiał wzrosnąć zbyt wyraźnie za sprawą spłaty kredytu, to z całą pewnością wzrósł za sprawą wzrostu wartości nieruchomości.
Załóżmy, że trzy lata temu ktoś kupił mieszkanie za 200 tys. złotych, w całości posiłkując się kredytem bankowym. Dziś ta sama nieruchomość wyceniana jest na 400 tys. złotych. Udział kredytu w wartości mieszkania spadł więc ze 100 do 50 proc., co jest już podstawą do ubiegania się o niższą marżę. Oczywiście banki nie będą do tego namawiały – przecież im wcale nie zależy na obniżeniu marż. Dlatego też wcielając ten pomysł w życie, trzeba przygotować się na trudne negocjacje, które mogą zakończyć się niepowodzeniem (odmową banku). Na szczęście nie oznacza to fiaska całego przedsięwzięcia. Zawsze bowiem można zmienić bank – nowy kredytodawca z radością przyjmie nas w swoich progach i zgodnie ze swoją tabelą marż, powinien zgodzić się na nasze warunki.
Więcej informacji w serwisie Waluty.com.pl
Źródło: Waluty.com.pl - Open Finance 21.11.2006 | 2006-11-24
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)