Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Nadmorskie kurorty bliżej kieszeni

Nadmorskie kurorty bliżej kieszeni

Nieruchomości wakacyjne w Europie dotknęła sroga kryzysowa przecena. Na apartament nad Morzem Śródziemnym można wydać o połowę mniej niż trzy lata temu.

Kryzys finansowy i problemy fiskalne wybranych państw europejskich nie pozostały bez wpływu na rynek nieruchomości. Ceny w większości krajów spadły, dzięki czemu dostępność nieruchomości wakacyjnych nad morzem wzrosła. Na przykład względem stanu z połowy 2008 roku poziom cen w Bułgarii spadł o blisko 40 proc. W Hiszpanii oficjalne statystyki mówią o 20-proc. spadkach względem końca 2007 roku. Trzeba jednak zauważyć, że w miejscowościach nadmorskich był on nawet dwukrotnie wyższy, natomiast na Balearach widoczne są już pierwsze wzrosty, a lokalni deweloperzy myślą o rozpoczynaniu nowych inwestycji. Sytuacja na hiszpańskim rynku nieruchomości jest na tyle zła, że w tym tygodniu dwóch ministrów tego kraju rozpoczęło podróż po 6 państwach, mieszkańców których mają namawiać do zakupu nieruchomości wakacyjnej w stolicy corridy. Każde działanie wydaje się dobre w momencie, gdy na hiszpańskim rynku dostępnych jest milion nieruchomości, a co miesiąc nabywcę znajduje niewiele ponad 30 tys. z nich. Nie jest więc błędem spodziewanie się dalszego spadku cen nieruchomości w Hiszpanii.

Bułgaria i Chorwacja po przecenie

Lepsza sytuacja wydaje się przedstawiać w Bułgarii. Ceny w tym kraju spadały znacznie dynamiczniej niż w Hiszpanii. Choć nie sposób przewidzieć, jak sytuacja na rynku potoczy się dalej, to w przypadku Bułgarii istnieje większa szansa na to, że poziom równowagi zostanie osiągnięty szybciej niż nad Morzem Śródziemnym. Ponadto Bułgaria posiada jeden niekwestionowany atut. Ceny nieruchomości wakacyjnych są tam na relatywnie niskim poziomie. Już za 100-150 tys. zł można tu kupić niewielki lokal mieszkalny nad morzem.

Znacznie drożej jest w Chorwacji. Aby kupić tam dwupokojowe mieszkanie nad morzem, trzeba dysponować blisko dwukrotnie większym budżetem niż w Bułgarii. Statystyki pokazują jednak, że 2011 rok rozpoczęty został wzrostem przeciętnej ceny transakcyjnej nieruchomości. Jeśli taki trend byłby kontynuowany, to świadczyłoby to o relatywnie szybkim wyjściu rynku z tarapatów.

Kryzys niestraszny

Nie wszędzie jednak w Europie ceny nieruchomości spadły w wyniku kryzysu. Nie stało się tak na przykład w Austrii. Bank centralny tego kraju informuje, że na koniec 2010 roku ceny mieszkań w Wiedniu były o przeszło 20 proc. wyższe niż trzy lata wcześniej. Jeszcze bardziej stabilna sytuacja jest w Szwajcarii. Nawet kryzys nie był tam w stanie załamać powolnego - acz stabilnego - trendu wzrostowego cen nieruchomości. Zgodnie z danymi szwajcarskiego banku centralnego ceny nieruchomości są tam teraz o 10 proc. wyższe niż przed wybuchem kryzysu.

Fiskalne problemy mogą jeszcze uderzyć

Co wydawać by się mogło zadziwiające rynek nieruchomości Grecji i Portugalii nie został trafiony gromem problemów fiskalnych. Przecena w obu tych krajach, w wyniku ostatnich kryzysów, nie przekroczyła bowiem 10 proc. (licząc od poziomów z 2007 roku). Inwestorzy powinni jednak mieć się na baczności. Może to być czynnik, który objawi się dopiero w przyszłości. Zgodnie bowiem z badaniami rozwiniętych rynków nieruchomości w: Ameryce, Wielkiej Brytanii, Australii, Holandii, Kanadzie czy Irlandii, zmiana poziomu produktu narodowego brutto przekłada się na ceny nieruchomości w horyzoncie trzech lat. Potężne cięcia budżetowe bez wątpienia będą natomiast miały negatywny wpływ na poziom produktu narodowego brutto.

Dwa mieszkania w Bułgarii za jedno w Hiszpanii

Jak grubym należy dysponować portfelem, aby stać się właścicielem nieruchomości nad ciepłym morzem? Najtaniej jest w Bułgarii. Lokale mieszkalne w nadmorskich kurortach są tu do nabycia nawet już poniżej 100 tys. zł. Poziom cen jest więc porównywalny z obserwowanym w Katowicach. Na przykład za mieszkanie położone w odległości 150 metrów od plaży w Słonecznym Brzegu trzeba dziś zapłacić 138 tys. zł. Cały lokal ma dwa pokoje, powierzchnię 72 m kw. i jest wykończony.

Blisko dwukrotnie drożej jest w Hiszpanii. Na przykład za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 56 m kw. położone w Calpe na Costa Blanka trzeba zapłacić ponad 210 tys. zł. Lokal znajduje się około 250 metrów od morza. Dla porównania za te same pieniądze można kupić kawalerkę w Warszawie.

Kolejną „półkę cenową” stanowi Chorwacja. Tu kryzys w mniejszym stopniu niż w Hiszpanii zrewidował ceny. W efekcie zakup wakacyjnego pied-a-terre w Chorwacji może być droższy niż w stolicy corridy. Dla Polaków taka destynacja ma jeszcze jedną przewagę. Odległość między Polską, a Chorwacją jest blisko trzykrotnie mniejsza, niż między Polską a Hiszpanią. Na terenie Dalmacji w mieście Vodice, za blisko 250 tys. zł zostało wystawione do sprzedaży dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 49 m kw. Niekwestionowanym atutem tej oferty jest odległość od morza – zaledwie 50 metrów.

Relatywnie drogie mieszkania znajdują się w Portugalii i Grecji. Na przykład na południowym wybrzeżu ojczyzny Cristiano Ronaldo za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 62 m kw., położone w odległości 2 km od morza trzeba zapłacić ponad 580 tys. zł. Natomiast w miejscowości Kallikratia (w 40 km od Salonik) trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 75 m kw., położone w odległości 600 metrów od plaży, należy zapłacić ponad 430 tys. zł.

Najdrożej jest jednak we Francji i Monako. W pierwszym z tych krajów należy się liczyć z kosztem zakupu lokalu mieszkalnego na poziomie ok. 10 tys. zł w przeliczeniu na m kw. Jest to jednak niewiele w porównaniu do cen niewielkiego księstwa. Tam to właśnie, zgodnie z danymi GPG, metr apartamentu kosztuje tyle co tania kawalerka w Warszawie - 177 tys. zł.

Ryzyko ukryte w kursie

Kupując nieruchomość za granicą, trzeba mieć na względzie wszystkie szanse i zagrożenia z takiego rozwiązania płynące. Bez wątpienia niekwestionowanym plusem Grecji, Hiszpanii, Chorwacji czy Bułgarii jest dwu-, a nawet trzykrotnie dłuższy sezon niż w Polsce. Dzięki temu czas, w którym właściciel nie będzie korzystał z nieruchomości, może zostać przeznaczony na osiąganie zysku. Działalność taką na niewielką skalę można prowadzić samodzielnie lub zlecić wyspecjalizowanej agencji. Drugie z tych rozwiązań łączy się jednak z kosztem na poziomie około jednej piątej lub jednej czwartej przychodu z wynajmu. Inwestując za granicą, trzeba być także świadomym ryzyka kursowego, które wpływa zarówno na wartość inwestycji, jak i poziom dochodów z wynajmu. Umacnianie się rodzimej waluty działa w tym wypadku na niekorzyść osób posiadających nieruchomości za granicą, a właśnie takiego trendu spodziewają się w najbliższym czasie ekonomiści i rząd. Na przykład zgodnie z prognozami Ministerstwa Finansów w 2011 roku średnioroczny kurs złotego do euro wyniesie 3,87, a w 2012 roku 3,69. Jak kurs walutowy wpływa na wartość inwestycji zagranicznych? Gdyby zainwestować w nieruchomość 100 tys. euro, to przy kursie 4 zł za wspólną walutę miałaby ona wartość 400 tys. zł, a przy kursie 3,5 złotych za euro już o 50 tys. zł mniej. Aby uniknąć ryzyka walutowego, można skierować swe kroki nad polskie morze, gdzie inwestorzy oprócz zwykłych nieruchomości mieszkalnych mogą na przykład nabyć pokoje w hotelach zarządzanych przez wyspecjalizowane firmy. Z tytułu wynajmu takiej nieruchomości właściciel otrzymuje comiesięczny czynsz. W zależności od standardu, lokalizacji i wielkości takiego projektu hotelowego ceny zaczynają się od 168 tys. zł, a potencjalne zyski są porównywalne z możliwymi do osiągnięcia za granicą (przychód na poziomie 6 – 10 proc. wartości nieruchomości rocznie).

Źródło: Home Broker | 2011-05-06

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźinne nieruchomości na wynajemmieszkania na wynajemdziałki na wynajemdomy na sprzedaż powiat Opolskidomy na wynajem powiat Skierniewickidomy na wynajem gmina Sosnowicadomy na sprzedaż gmina Suchy Lasmieszkania na wynajem w Mierziączcemieszkania na wynajem w Lipińskiedomy na sprzedaż w Posadzie Zarszyńskiej

Deweloperzy

);