Firmy budowlane i deweloperskie przyciągają coraz większą uwagę inwestorów giełdowych. Ich notowania rosną o połowę szybciej niż indeks warszawskiego parkietu WIG.
Firmy budowlane i deweloperskie przyciągają coraz większą uwagę inwestorów giełdowych. Ich notowania rosną o połowę szybciej niż indeks warszawskiego parkietu WIG –podaje "Rzeczpospolita".Od drugiej połowy czerwca walory takich firm drożeją dzień po dniu.
Jeszcze w połowie czerwca kursy akcji 11 spółek uwzględnionych w indeksie WIG-Budownictwo sięgały dna. W drugiej połowie czerwca sytuacja radykalnie się odmieniła – pisze dziennik. Wraz z nadejściem giełdowej hossy zaczęły rosnąć kursy akcji spółek budowlanych. I to szybciej niż cała warszawska giełda. Od 14 czerwca, kiedy indeks WIG-Budownictwo osiągnął najniższy poziom, jego wartość wzrosła o 36 proc. Tymczasem WIG wzrósł jedynie o 27 proc. – Spółki branży budowlanej cieszą się obecnie bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów, a kursy wielu z nich odzwierciedlają bardzo optymistyczne prognozy – zauważa rozmówca „Rzeczpospolitej” Piotr Her, analityk DM Millennium.
Ogólna koniunktura w budownictwie jest optymistycznie oceniana przez przedsiębiorców. Na poprawę wpływają m.in. lepsze niż jeszcze w czerwcu oceny bieżącego portfela zamówień. Wzrost kursów akcji spółek był wynikiem nie tylko ogólnego giełdowego optymizmu, ale też licznych podpisanych kontraktów opiewających nieraz na setki milionów złotych. – Biorąc pod uwagę fakt bardzo dużej ilości pozytywnych informacji napływających ze spółek, szczególnie informacji o ilości i wartości nowo podpisywanych kontraktów, należy założyć, że przełoży się to w niedalekiej już przyszłości na znaczne zwiększenie przychodów tych firm – szacuje analityk z Xeliona.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)