WiadomościWkrótce na rynek nieruchomości w Krakowie trafi kilkadziesiąt mieszkań w bliskim sąsiedztwie Rynku i na Kazimierzu, a na dodatek część z nich po wyjątkowo atrakcyjnej cenie.
Wkrótce na rynek nieruchomości w Krakowie trafi kilkadziesiąt mieszkań w bliskim sąsiedztwie Rynku i na Kazimierzu, a na dodatek część z nich po wyjątkowo atrakcyjnej cenie – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Metr kwadratowy mieszkania w centrum Krakowa kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych – przypomina dziennik. Za lokal w sąsiedztwie Rynku lub w samym sercu Kazimierza trzeba dopłacić kolejne tysiące. Obcokrajowcy są jednak w stanie zapłacić niemal każdą cenę za choćby niewielki lokal z widokiem na Sukiennice albo kościół Mariacki.
W tym roku mieszkania na sprzedaż wystawi też urząd miasta – donosi gazeta – wszystkie w ścisłym centrum i jego okolicach. Niektóre oprócz dobrej lokalizacji mają też piękny metraż: ponad 80 metrów powierzchni.
Do przetargu będzie mógł stanąć każdy, a wygra ten, kto zaproponuje najwyższą cenę. Informacje na temat mieszkań i przetargu odpowiednio wcześniej zostaną zamieszczone w lokalnej prasie oraz na tablicach ogłoszeniowych urzędu miasta.
Część lokali jest w fatalnym stanie technicznym – czytamy – ma ogrzewanie piecowe, łazienka jest na korytarzu, ale nie należy się spodziewać, że uda się je przejąć za grosze. Biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie Krakowem, można się spodziewać, że ceny osiągnięte w przetargu będą wysokie. W sumie w specjalnej strefie gmina posiada ponad 2 tysiące 400 mieszkań. Co roku udaje się odzyskać ok. 80-90 z nich, co oznacza, że sprzedaż będzie trwała całe lata.
Metr kwadratowy mieszkania w centrum Krakowa kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych – przypomina dziennik. Za lokal w sąsiedztwie Rynku lub w samym sercu Kazimierza trzeba dopłacić kolejne tysiące. Obcokrajowcy są jednak w stanie zapłacić niemal każdą cenę za choćby niewielki lokal z widokiem na Sukiennice albo kościół Mariacki.
W tym roku mieszkania na sprzedaż wystawi też urząd miasta – donosi gazeta – wszystkie w ścisłym centrum i jego okolicach. Niektóre oprócz dobrej lokalizacji mają też piękny metraż: ponad 80 metrów powierzchni.
Do przetargu będzie mógł stanąć każdy, a wygra ten, kto zaproponuje najwyższą cenę. Informacje na temat mieszkań i przetargu odpowiednio wcześniej zostaną zamieszczone w lokalnej prasie oraz na tablicach ogłoszeniowych urzędu miasta.
Część lokali jest w fatalnym stanie technicznym – czytamy – ma ogrzewanie piecowe, łazienka jest na korytarzu, ale nie należy się spodziewać, że uda się je przejąć za grosze. Biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie Krakowem, można się spodziewać, że ceny osiągnięte w przetargu będą wysokie. W sumie w specjalnej strefie gmina posiada ponad 2 tysiące 400 mieszkań. Co roku udaje się odzyskać ok. 80-90 z nich, co oznacza, że sprzedaż będzie trwała całe lata.
Źródło: Małgorzata wach, „Gazeta Wyborcza", 02.01.2007 | 2007-01-03
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)