WiadomościDrastyczny wzrost cen mieszkań spowodował, że coraz więcej osób decyduje się za zakup własnego domu. Niestety, na rynku brakuje budynków spełniających oczekiwania klientów.
Drastyczny wzrost cen mieszkań spowodował, że coraz więcej osób decyduje się za zakup własnego domu. Niestety - jak donosi "Gazeta Prawna" - na rynku brakuje budynków spełniających oczekiwania klientów.
Według szacunków agencji pośrednictwa nieruchomości w województwie mazowieckim znajduje się około 685 tys. domów jednorodzinnych należących do osób fizycznych. W tym samym rejonie w ofercie jest ponad 23 tys. domów przeznaczonych na sprzedaż, czyli 3,36 proc. całego zasobu. W granicach administracyjnych Warszawy znajduje się 79,5 tysiąca domów, z czego ponad 2,1 tys. jest wystawionych na sprzedaż, co daje 2,64 proc. warszawskiego zasobu.
Coraz więcej osób zainteresowanych domami to odzwierciedlenie ogólnej tendencji panującej w Polsce związanej ze zmianą stylu życia i wyborem podmiejskich lokalizacji zamiast życia w mieście. Nowym czynnikiem zmiany preferencji klientów jest czynnik ekonomiczny, czyli zmniejszająca się różnica cen pomiędzy mieszkaniami w mieście a domami na obrzeżach i poza miastem.
Pośrednicy wypowiadający się dla "Gazety Prawnej" zwracają uwagę, że w Warszawie i okolicach można zauważyć pięciokrotną nadwyżkę podaży domów nad popytem na nie. W odróżnieniu od mieszkań rynek ten jest w tej chwili rynkiem kupującego. Dom pod miastem można więc uzyskać za cenę średniego mieszkania w stolicy. Jednak największą część oferty stanowią budynki o przestarzałej technologii, nie cieszące się wśród kupujących zainteresowaniem. Mała jest natomiast podaż domów nowych, budowanych przez deweloperów oraz osoby fizyczne, w stanie surowym do indywidualnego wykończenia. Klienci szukają niedużych domów, do 150 m kw. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się duże, stare budynki o powierzchni 250 – 400 m kw.
Stołeczne agencje nieruchomości obserwują, że obecnie średni czas sprzedaży domu wynosi 9 miesięcy. Najdłużej sprzedają się stare, duże i drogie domy. Stosunkowo łatwo znajdują nabywców tańsze stare domy o powierzchni do 250 m kw. przeznaczone do generalnego remontu, ponieważ ich cena na tle rynku mieszkań jest bardzo atrakcyjna. Szybko można zbyć także domy w stanie surowym zamkniętym do indywidualnej aranżacji.
Według szacunków agencji pośrednictwa nieruchomości w województwie mazowieckim znajduje się około 685 tys. domów jednorodzinnych należących do osób fizycznych. W tym samym rejonie w ofercie jest ponad 23 tys. domów przeznaczonych na sprzedaż, czyli 3,36 proc. całego zasobu. W granicach administracyjnych Warszawy znajduje się 79,5 tysiąca domów, z czego ponad 2,1 tys. jest wystawionych na sprzedaż, co daje 2,64 proc. warszawskiego zasobu.
Coraz więcej osób zainteresowanych domami to odzwierciedlenie ogólnej tendencji panującej w Polsce związanej ze zmianą stylu życia i wyborem podmiejskich lokalizacji zamiast życia w mieście. Nowym czynnikiem zmiany preferencji klientów jest czynnik ekonomiczny, czyli zmniejszająca się różnica cen pomiędzy mieszkaniami w mieście a domami na obrzeżach i poza miastem.
Pośrednicy wypowiadający się dla "Gazety Prawnej" zwracają uwagę, że w Warszawie i okolicach można zauważyć pięciokrotną nadwyżkę podaży domów nad popytem na nie. W odróżnieniu od mieszkań rynek ten jest w tej chwili rynkiem kupującego. Dom pod miastem można więc uzyskać za cenę średniego mieszkania w stolicy. Jednak największą część oferty stanowią budynki o przestarzałej technologii, nie cieszące się wśród kupujących zainteresowaniem. Mała jest natomiast podaż domów nowych, budowanych przez deweloperów oraz osoby fizyczne, w stanie surowym do indywidualnego wykończenia. Klienci szukają niedużych domów, do 150 m kw. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się duże, stare budynki o powierzchni 250 – 400 m kw.
Stołeczne agencje nieruchomości obserwują, że obecnie średni czas sprzedaży domu wynosi 9 miesięcy. Najdłużej sprzedają się stare, duże i drogie domy. Stosunkowo łatwo znajdują nabywców tańsze stare domy o powierzchni do 250 m kw. przeznaczone do generalnego remontu, ponieważ ich cena na tle rynku mieszkań jest bardzo atrakcyjna. Szybko można zbyć także domy w stanie surowym zamkniętym do indywidualnej aranżacji.
Źródło: "Gazeta Prawna", 27.12.2006 | 2007-01-02
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)